Z poradnika trenera, cz. 4

Problem
Moja [suczka] lubi bawić się szarpakiem, ale w ogóle nie chce go oddawać. Powtarzam PUŚĆ, a ona ciągnie coraz mocniej. W końcu udaje mi się go jakoś wyszarpać, ale potem znowu nie chce oddać.

Proponowane rozwiązanie
Często w takich sytuacjach kluczem do sukcesu jest właściwe „zabicie” zabawki. Brzmi strasznie, ale chodzi najzwyczajniej o jak najdokładniejsze jej unieruchomienie. To sprawia, że staje się ona mniej atrakcyjna dla psa. Czworonóg musi zobaczyć różnicę między „żywą” zabawką podczas zabawy z opiekunem, a „martwą”, czyli nudną, bo nieruchomą. Gdy zauważy tę zależność zacznie puszczać szarpaka, gdy tylko ten przestanie się ruszać, chcąc jak najszybciej wrócić do zabawy.

Jeśli mówisz PUŚĆ, a Twoja suczka jest w stanie nadal wyszarpywać czy przeciągać trzymaną przez Ciebie zabawkę, to oznacza, że albo nie rozumie polecenia i jest przekonana, że zabawa trwa dalej, albo ignoruje je i świetnie się bawi. W obu przypadkach, w jej oczach zabawka nadal „żyje”.

Zaraz po wydaniu komendy PUŚĆ, spróbuj unieruchomić zabawkę, kładąc obie dłonie na swoich nogach i mocno je do nich dociskając. To pomoże ci ograniczyć niekontrolowane ruchy szarpaka, które sprawiają, że jest on nadal „żywy” dla Twojej suczki. Stój na szerzej rozstawionych, lekko ugiętych nogach i trzymaj zabawkę na wysokości jej pyska. Bądź cierpliwa i czekaj, aż sama puści zabawkę. Pamiętaj, by maksymalnie ograniczyć ruchy szarpaka i „zamrozić” go w miejscu.

Spróbuj unieruchomić zabawkę, kładąc obie dłonie na swoich nogach i mocno je do nich dociskając.

Na początku może to potrwać nawet kilka minut. Gdy w końcu sunia puści zabawkę i się od niej odsunie, natychmiast wydaj komendę na jej złapanie i wróćcie do zabawy w przeciąganie. Po chwili powtórz ćwiczenie. Pamiętaj jednak, by zmiany nie były za szybkie! Pozwól jej na dłuższą chwilę zabawy, by jej nie zniechęcić. Ćwicząc konsekwentnie z czasem zauważysz, że nie musisz już tak mocno opierać zabawki o swoje nogi, a suczka zacznie reagować na samo zatrzymanie szarpaka i/lub komendę.

Z czasem suczka zacznie reagować na samo zatrzymanie szarpaka i/lub komendę.

Jeśli Twoja sunia należy do większych psów, albo Ty nie masz wystarczająco dużo siły, spróbuj wykorzystać luźno położoną na ziemi, przypiętą do obroży czy szelek smycz, lub taśmę treningową. Po wydaniu polecenie PUŚĆ, nadepnij obiema nogami na smycz/taśmę, tak by zablokować psu możliwość cofania się (ale nie przyciągaj go w ten sposób do ziemi – pamiętaj o zachowaniu luzu!). Dzięki temu nie będziesz musiała używać siły, ponieważ tym razem nie musisz już blokować zabawki (to smycz blokuje psa). Trzymaj ją jedynie w luźnych dłoniach. Pozwól suni obracać głową, i trzymając szarpaka, podążaj swobodnie dłońmi za ruchami jej pyska. Nie wywołuj żadnego oporu – miej ręce jak z waty, tylko trzymaj zabawkę! Podobnie jak w pierwszym ćwiczeniu, czekaj cierpliwie, ale tym razem nie ciągnij do siebie! Gdy w końcu się uda, zejdź natychmiast za smyczy i chwaląc suczkę zacznij zabawę od nowa.

Wykorzystaj smycz. Nadepnij na nią blokując psu możliwość cofania się i trzymaj zabawkę w luźnych rękach, pozwalając mu swobodnie obracać głową.

W obu przypadkach, podczas zamrażania zabawki, pamiętaj o takim jej trzymaniu, żeby nic niepotrzebnie nie wystawało. Inaczej Twoja sunia zacznie łapać za te części… i nici z „zabicia” szarpaka!


Autorka: Agnieszka Kauch, trener i behawiorysta w szkole Psiaki Poznaniaki

Powyższe sugestie stanowią jedynie jedno z możliwych rozwiązań problemu. Na zachowanie psa może mieć wpływ wiele czynników, np. stan zdrowia, odpowiednia socjalizacja czy właściwe zaspokajanie jego potrzeb. By znaleźć metodę najlepszą dla ciebie i twojego czworonoga skontaktuj się z trenerem, behawiorystą lub zoopsychologiem. Czytelnik stosując powyższe wskazówki ponosi wyłączną odpowiedzialność za skutki działań swoich i swojego psa.

« powrót